Poranki jesienią potrafią być trudne.
Za oknem mżawka, kaloryfer zimno, łóżko woła "zostań ze mną".
Trzeba znaleźć powód, by chciało się wstać i zacząć nowy dzień.
Tym powodem zdecydowanie może być śniadanie, w którym główną rolę grają karmelizowane śliwki.
Składniki:
- 6 śliwek
- 5 łyżek cukru
- 1 łyżka masła
Śliwki myjemy i pozbawiamy pestek.
Na patelni rozgrzewamy masło, na które wrzucamy śliwki. Całość posypujemy cukrem.
Wszystko dokładnie mieszamy tak, aby śliwki były całkowicie obtoczone masłem i cukrem. Pozwalamy wszystkim składnikom się zagotować, cały czas powoli mieszając, aby śliwki były obtoczone syropem, ale by się nie przypaliły.
Śliwki są gotowe, kiedy zmiękną, nabiorą złotego koloru, a karmel zaczyna zastygać na patelni.
Karmelizowane śliwki są świetnym jesiennym dodatkiem do śniadania na słodko.
Do owsianki, do tostów, naleśników, wszelkiej maści placuszków oraz do... kaszy manny :)
U mnie wygrała ta ostatnia opcja!
Pychota!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz