Omlet z płatkami owsianymi

Słońce zagląda do mieszkania przez jeszcze brudne po zimie szyby i liże po nosie w jedyny w najbliższej przyszłości leniwy poniedziałkowy poranek. Nie - to nie zmienia faktu, że wcale nie chce się wstawać z łóżka, ale to wstawanie staje się jednak znacznie łatwiejsze i przyjemniejsze.
Skoro miałam dzisiaj więcej czasu dla siebie o poranku (tak - 8 rano to dla mnie niemalże środek nocy), postanowiłam zjeść zdrowe, pełne błonnika śniadanie.
Z reguły na omlety czekam do lata kiedy mogę na nie wrzucić tonę świeżych owoców jagodowych, ale dzisiaj nawet z dżemem aroniowym i jogurtem omlet spełnił moje oczekiwania.
Do dzieła!

Składniki:

- 1 jajko
- łyżeczka sody oczyszczonej
- pół szklanki otrąb pszennych
- pół szklanki płatków owsianych
- 3 łyżki mąki pszennej
- 3/4 szklanki mleka
- 1 łyżka oleju

Do miski wrzucamy białko z jednego jajka i ubijamy je na sztywno. Do piany dodajemy mleko, żółtko i łyżeczkę sody, a następnie wsypujemy suche składniki : otręby, płatki owsiane i mąkę. Mieszamy wszystko dokładnie aż do uzyskania (na ile to możliwe z płatkami owsianymi) jednolitej masy.
Omlet smażymy na rozgrzanym oleju (1 łyżka) - po wlaniu masy na patelnię, a przed odwróceniem omleta musimy się upewnić, że góra już się ścięła, żeby nie spłynęła z powrotem na patelnię.
Najlepiej smakuje z truskawkami, jagodami lub malinami i serkiem waniliowym, ale z dżemem aroniowym i jogurtem owocowym też stanowi całkiem niezłe śniadanie.