Dzisiejszy pechowy dzień postanowiłam zwieńczyć słodkim dziełem.
Pokusiłam się na wykonanie słodkich rogalików, którymi zajadałam się w dzieciństwie u cioci na wsi.
Przepis - jak na realia ówczesnej wsi przystało - jest prosty i przede wszystkim tani, a smak nieoceniony!
Cóż - nie będę się dalej rozpisywać, a zdradzę w końcu przepis ciotki Janki :)
Składniki:
- 3,5 szklanki mąki pszennej
- kostka margaryny
- 3 dkg drożdży
- łyżeczka cukru
- pół szklanki śmietany (18%)
- opcjonalnie jajko do posmarowania przed pieczeniem
- cukier puder na posypkę
Nadzienie:
- marmolada
- dżem
- prażone jabłka
W dużej misce zagniatamy margarynę z mąką tak, aby powstała nam sypka mikstura o konsystencji niemalże kruszonki. W pół szklanki śmietany rozpuszczamy drożdże z łyżeczką cukru. Mąkę z margaryną wysypujemy na stolnicę lub blat i zagniatamy ciasto z przygotowaną śmietaną.
Ciasto jest dość plastyczne i ciężko się zagniata, więc przydadzą się duże mięśnie np. mężczyzny ;)
Zagniecione ciasto dzielimy na 4 części.
Każdą część rozwałkowujemy na blacie do grubości około 3 mm i wycinamy koło, które następnie dzielimy na 8 części (prawie trójkątów). W każdym trójkącie kładziemy łyżeczkę nadzienia i zawijamy.
Tak przygotowane cudeńka układamy na blasze i smarujemy jajkiem (można też posypać brązowym cukrem) i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na około 10-15 minut do zarumienienia.
Po ostygnięciu warto obsypać je cukrem pudrem by dodać trochę słodyczy.
Efekt wieczoru spędzonego w kuchni możecie zobaczyć poniżej :)
Rogaliki z dżemem aroniowym i prażonymi jabłkami.
Powodzenia w pieczeniu i smacznego!
Co jak co, ale na mój gust to to nie bardzo wygląda jak rogaliki. Kiedyś miałem serwowane je prawie co tydzień i za każdym razem wyglądały tak: http://spotkanieprzystole.blox.pl/resource/rogaliki.jpg
OdpowiedzUsuńOla ja chyba muszę tu przestać wchodzić! :) Co wypiek to bardziej apetyczny :)
OdpowiedzUsuń