Pierogi ruskie

Wiem, że może w dobie aktualnych wydarzeń na świecie nic co ruskie nie będzie nam się dobrze kojarzyło, ale na swoją obronę mam fakt, że ruskie pierogi wcale z Rosji nie pochodzą!
Nasze polskie! A że ktoś nadal tym pysznym pierogom taką, a nie inną nazwę... no cóż, trzeba z tym jakoś żyć.

Składniki:

ciasto:
- 3 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka ciepłej wody
- 1 jajko
- 1 łyżka oleju
- szczypta soli

farsz:
- 4 średnie ziemniaki
- 250 g białego twarogu półtłustego
- 1 duża cebula
- 1 łyżka margaryny
- sól
- pieprz

Robienie pierogów ruskich zaczynamy od zrobienia farszu.
Krok 1 - ugotuj i wystudź ziemniaki
Krok 2 - cebulę pokrój w kosteczkę i podsmaż na łyżce margaryny
Krok 3 - ziemniaki rozgnieć razem z serem i cebulą doprawiając do smaku.

Mając gotowy farsz można zabrać się za zagniatanie ciasta.
Do miski wrzucamy wszystkie składniki i dokładnie je mieszamy, po czym zagniatamy ciasto na stole lub stolnicy.

Ciasto należy rozwałkować na cienki 2-3 mm placek i powycinać szklanką kółka o wymaganej przez nas wielkości (ja lubię duże pierogi, dlatego wybrałam szklankę o dość dużej średnicy).

I z tak przygotowanym ciastem można zacząć zabawę!
Lepienie, klejenie, zagniatanie, fałdowanie :D

Na kółko ciasta kładziemy porcję farszu w takiej ilości, aby kółko złożone na pół dało się skleić na brzegach.

Kółko składamy na pół i sklejamy brzegi mocno je do siebie dociskając.

Na koniec, żeby zespolenie brzegów było silniejsze (no i żeby pierożek ładniej wyglądał) robimy falbankę łapiąc sklejone brzegi pieroga w dwa palce i tworząc odstający rancik.

Gotowe pierogi wrzucamy do gotującej się wody i gotujemy około 2-3 minuty (w zależności od wielkości pierogów).

Super smakują ze śmietaną, z boczkiem (jak na zdjęciu) albo.... z cukrem (choć ta opcja jest nieco kontrowersyjna).